Kocia historia.
Kot domowy należy do rodziny ssaków z rzędu zwierząt drapieżnych, obejmującej 37 gatunków, z których najmniejszy jest południowoafrykański kot czarnołapy, a największy – tygrys, którego ciężar ciała przekracza 300 kg.
Jak wszystkie zwierzęta kotowate, ma doskonale rozwinięty zmysł wzroku, a jeszcze lepiej – słuchu. Jego ruchy są miękkie, pełne gracji połączonej z niezwykłą zręcznością. Porusza się cicho i bezszelestnie. Świetnie wspina się na drzewa oraz dobrze, choć bardzo niechętnie (z małymi wyjątkami), pływa i wchodzi do wody.
Kot, towarzysząc ludziom od tysiąca lat, nigdy się całkowicie od ludzi nie uzależnił i nie podporządkował ślepo ich nakazom czy woli. W zasadzie tylko jedna rasa kotów domowych – persy – skazana jest na całkowitą i stałą opiekę człowieka. Każdy inny kot poradzi sobie sam – znajdzie lub upoluje pożywienie i wyszuka schronienie.
Być może, ten niezależny, „wolny” charakter kota jest powodem, że ma on wśród ludzi znacznie mniej zwolenników niż pies, choć jest pięknym, miłym i wyjątkowo czystym zwierzęciem.
Od czasu oswojenia do chwili udomowienia kota upłynęło na pewno kilka lub kilkanaście stuleci. Przez ten okres kot przyzwyczajał się do człowieka, wyzbywał się wobec niego nieufności, być może przyjmował nawet pokarm z jego ręki – był jednak nadal kotem dzikim. Stał się zwierzęciem udomowionym około 2000 lat p.n.e. w Nubii, gdzie traktowano go zarówno jako przedmiot kultu, jak i użyteczne zwierzę domowe. Praktyka oswajania i stopniowego udomowiania kotów wkrótce przyjęła się w Egipcie. Rzadkie w owym czasie koty zyskały sobie rangę zwierząt poświęconych bogom – wręcz świętych.
We wszystkich wykopaliskach z terenu Egiptu można spotkać ślady dowodów czci i szacunku dla kota. W grobowcach władców i możnych starożytnego Egiptu znaleziono mumie kocie (choć balsamowanie było bardzo kosztowne), posążki kotów i ich rysunki. Takie ważne ośrodki, jak Meliopolis, Bubastis czy świątynia Bastet poświęcone były kultowi kotów.
Zadbane i zawsze syte koty mnożyły się i pomału schodziły z ołtarzy do mieszkań, nie tracąc jednak nic ze swej godności zwierząt poświęconych bogom, a do tego bardzo użytecznych łowców myszy i szczurów. Za zabicie kota groziły poważne kary – łącznie ze skazaniem na śmierć, a rodzina, w której padł kot – przywdziewała żałobę.
Z Egiptu, już jako zwierzę domowe, kot przedostał się -zapewne z karawanami kupieckimi – do krajów arabskich i do Indii, gdzie również stał się zwierzęciem świętym, chronionym przepisami prawa i religii, a więc – nietykalnym.
600 lat p.n.e. udomowiony kot dotarł do Chin i Syjamu. Grecy i Rzymianie zaczęli hodować koty dopiero 200 lat później; ze względu na ich użyteczność również chroniono je prawem.
Do Europy Środkowej koty przybyły z Rzymu – jako cenne upominki dla możnych dam. Wkrótce stały się zwierzętami pospolitymi dla ludzi świeckich, a dla ascetycznego, średniowiecznego Kościoła – uosobieniem grzechu i szatana.
Doszło do tego, że zaczęto bezlitośnie tępić koty. Od całkowitego wyniszczenia uratowały je – choć brzmi to paradoksalnie -szczury, z którymi skutecznie walczyć umiały właśnie tylko koty.
Koci ród ponownie wzięty został pod opiekę prawa i darowano kotom nawet ich rzekomo szatańskie cechy – iskrzenie futerka, fosforyzujące w ciemności oczy i nocne włóczęgi własnymi drogami.
Wiele złych i dobrych okresów przeżył kot na wspólnej z człowiekiem drodze. Rozmaite przesądy towarzyszą kotom do dziś, choć mamy przecież wiek XX, może dlatego, że – mimo udomowienia – nie dały się nam całkowicie ujarzmić i nie okazują ślepego posłuszeństwa. Choć z ołtarza zeszły do blokowych piwnic, zachowały swą godność, odwagę i wdzięk.
Czy od chwili udomowienia kota minęło istotnie 4 tysiące lat? W czasie prac archeologicznych na terenie dawnego Jerycha, liczącego ponad 10 tysięcy lat, znaleziono kości kotów. Nie wiemy, czy były to zwierzęta dzikie, czy już udomowione, ale fakt, że znalazły się na terenie dużego miasta w tym czasie, pozwala na snucie różnych domysłów na temat obecności kota w życiu człowieka.
Zdania na temat pochodzenia kota domowego są podzielone. Część naukowców twierdzi, że pochodzi on od dzikiego kota nubijskiego o płowej sierści z ciemnymi plamami i pręgami, inni szukają jego przodków wśród płowych kotów egipskich, a jeszcze inni widzą w nim mieszańca obu tych gatunków. Dziś istnieje wiele ras o określonych cechach i wyglądzie. Koty domowe o różnym pokroju i pochodzeniu – już na drodze hodowlanej – łączono w pary, krzyżowano z miejscowymi gatunkami dziko żyjących kotów. I tak, do powstania rasy kotów długowłosych przyczynił się kot żyjący na Kaukazie i w Azji Mniejszej, a do rasy kotów birmańskich i syjamskich – stepowy kot azjatycki.