Wszyscy znamy sytuację, w której głaszczemy i tulimy naszego mruczka, a ten niespodziewanie zaczyna nas gryźć!
Lekarze weterynarii, koci behawioryści i eksperci mają na ten temat kilka teorii, a w artykule skupimy się na tak zwanych ugryzieniach miłosnych.

1. KOT TO ŁOWCA.

Nasz pupil przypomina nam o tym, że wcale nie jest milutkim i puchatym niuniem, a drapieżcą, który potrafi zaskoczyć swoją ofiarę!

Nie jest to przejaw agresji, wynika bowiem z kociej natury i poczucia panowania nad sytuacją. Kot prawdopodobnie nawet nie zdaje sobie sprawy, że Twoja skóra jest delikatna i jego ugryzienia Cię bolą.

2. KOT ŁATWO SIĘ IRYTUJE.

Cierpliwość naszych pupili bywa ograniczona, szczególnie wówczas, kiedy nasze pieszczoty trwają zbyt długo.
Granica pomiędzy “zbyt długo”, a “idealnie” jest minimalna i nie zawsze potrafimy ją wyczuć.

Oznaką tego, że kocia tolerancja zbliża się niebezpiecznie do granic może być machanie ogonem, w ten sposób kot okazuje swoją frustrację i powinniśmy natychmiast przerwać głaskanie.

3. PIESZCZOTY CZY ZABAWA?

Zdarza się, że to co nam wydaje się sesją głaskania, dla naszego kota stanowi przedsmak szalonej zabawy.
Koty to prawdziwi predatorzy!
Zabawa stanowi nieodłączną część ich życia i nie bez powodu poświęcają jej dużo czasu, kot to drapieżca, który chce zaspokoić swój instynkt.

JAK ODUCZYĆ KOTA GRYZIENIA?

Najlepszym sposobem na to, aby kot zaprzestał kąsania nas podczas zabawy jest ignorowanie pupila.
Według kocich behawiorystów, należy zlekceważyć koci atak odsuwając się, odchodząc, albo wychodząc z pomieszczenia.
Po jakimś czasie kot zrozumie, że jego zachowanie nie jest przez nas akceptowane.

W trudniejszych przypadkach, możemy odwrócić sytuację i podczas gryzienia wynieść kota do innego pomieszczenia.

W przypadku, gdy kot gryzie nie tylko w trakcie zabawy, mamy do czynienia z problemami behawioralnymi wynikającymi prawdopodobnie ze strachu lub stresu, którego doświadcza.

Powody agresji u kota należy przede wszystkim zrozumieć. 

W żadnym wypadku nie można krzyczeć na kota, bić go ani okazywać agresji, może to bowiem prowadzić do pogłębienia problemów behawioralnych, kociej depresji i nerwicy.

Należy zignorować jego zachowanie i pozostać w bezruchu (jest to zachowanie odwrotne do potencjalnej ofiary, na którą poluje nasz kot – te uciekają w popłochu), następnie spokojnie odejść.
W ten sposób nasz kot zrozumie naszą wiadomość.

Jeżeli problemy w naszej relacji z kotem się pogłębiają, należy skorzystać z pomocy kociego behawiorysty, lub zaprzyjaźnionego lekarza weterynarii.